Dzień VI /2 czerwca - wtorek/
Podczas śniadania wymieniano uwagi na temat dotychczasowych warsztatowych osiągnięć i planów. Niektórzy wracali pamięcią do wczorajszego wieczoru i okraszonym bardzo sugestywnym filmem spotkaniem na temat specyfiki komunikacji kobiet i mężczyzn oraz wynikających z tego skutków. Podkreślano, ze niekiedy ogólne zasady, w szybko zmieniającym się świecie, nie w pełni oddają rzeczywistość wielu związków. Ogólne uznanie budziła natomiast sugestywność i fachowość Pani Psycholog Angeliki Szymańskiej, wspieranej przez Panią Psycholog Beatę Pępkowską.
Do obiadu grupa malarska bardzo intensywnie dokańczała "martwe natury", a ich miejsce zajęły tematy radziejowickie. Pan Andrzej Lasek był bardzo zadowolony z "rozmalowania" naszych warsztatowców. Dwie osoby podjęły się prac opartych na symbolice misyjnej . Trzymamy kciuki, aby się udało!
Grupa fotograficzna w tym czasie koncentrowała się na uchwyceniu zmian oświetlenia wraz z upływem czasu. Jedna z uczestniczek uchwyciła przy okazji zamknięcie kwiatowego kielicha. Inni w ten sposób śledzili postępy prac malarskich. Ekipa z Akademii Fotografii twierdzi,ze dobrych zdjęć jest naprawdę sporo i wybór tej naj... będzie naprawdę trudny.
Po obiedzie okazja do dalszych artystycznych poszukiwań śladami Józefa Chełmońskiego stała się wyprawa do dworku, w którym wielki malarz tworzył i zmarł. Jego dzisiejszy gospodarz, Pan Stanisław Aust, prawnuk malarza okazał się przemiłym przewodnikiem, sypiącym jak z rękawa opowieściami o dziejach dworu i rodziny Chełmońskich. Dzielnie sekundowała mu córka Ola, absolwentka archeologii, pracująca obecnie w Domu pracy Twórczej. Teraz wyobraźnię zastąpiła wiedza i widok rodzinnych pamiątek po
wielkim malarzu.
Kolejnym etapem poszukiwania inspiracji stał się kresowy dwór rodziny Biniszewiczów w Kuklówce, obecnie Muzeum Lwowa i Kresów. Po wnętrzach oprowadziła nas właścicielka Pani Aleksandra. W bezmiarze rodzinnych i kresowych pamiątek wiele prawdziwych perełek, np. sygnowany Pas Słucki, obrazy, odznaczenia orląt lwowskich, bogata biblioteka i zamiłowanie do kultywowania polskiej tradycji. Grupa fotograficzna koncentrowała się na wykonywaniu zdjęć eksponatów, aby później w ogrodzie i na pastwisku
fotografować zwierzęta. Od drobiu i wojowniczych indyków
po pasące się konie. Po chwili odpoczynku i kolacji chętni uczestnicy warsztatów wzięli udział w przygotowanym
przez naszych psychologów treningu relaksacyjnym. Niektórym starczyło jeszcze sił na tańce zaproponowane przez Panią Iwonę Kurendę. Kolejny dzień, wypełniony zajęciami warsztatowymi i pełen wrażeń dobiegł końca.
autor: Leszek Laszczak
Dzień V / 1 czerwca - poniedziałek/
There is no image or category is unpublished or not authorized
Budzą nas odgłosy ptaków. Po życzeniach z okazji Dnia Dziecka i przekazaniu kilku informacji organizacyjnych podczas śniadania rozpoczyna się dzień intensywnych zajęć warsztatowych. Grupa malarska kończy swoje pierwsze prace w technice akrylu. Urzeka pieczołowitość i determinacja w wypracowywaniu kompozycji obrazów. pan Andrzej Lasek jest przy każdym. Doradza, motywuje, wskazuje na walory ale i włącza się do poszukiwań nowych możliwości. Najmłodsza uczestniczka warsztatów Amelka również bierze
sobie te rady do serca i dzielnie cyzeluje wąsy "Radziejowickiego kota na łące. Mamy gościa - dziennikarza przygotowującego materiał do kolejnego odcinka programu "Nasza armia". Emisja, odcinka, w którym jednym z tematów będą nasze warsztaty, przewidziana jest na antenie 1 Programu TVP w dniu zakończenia warsztatów, tj. w najbliższą sobotę (6 czerwca) o godz. 8.20. Aby zdążyć z montażem na czas, konieczne są wypowiedzi uczestników i kadry oraz rejestracja pracy obu grup warsztatowych.
Uczestnicy warsztatów pracujący w grupie malarskiej słuchają rad wykładowcy oraz w praktyce poszukują potwierdzenia słuszności przekazywanych im zasad. Omawiane są m.in. techniki fotografii czarno-białej. Coraz więcej uczestników warsztatów jest zadowolona z ocen Pana Pawła Bownika, który twierdzi, że "dzisiaj powstało wiele dobrych zdjęć".
Po krótkiej przerwie na obiad ciąg dalszy warsztatów i realizacja kolejnych projektów. Praca wre. Obok nas z rozmachem pracuje ekipa jednego z komercyjnych programów telewizyjnych. Po kolacji Pani Psycholog Agnieszka Szymańska wspólnie z Panią Psycholog Beatą Pępkowską zapraszają dorosłych uczestników warsztatów na rozważania o kobietach i mężczyznach, a także sytuacjach kryzysowych, które w życiu czasem się zdarzają.
Młodsi uczestnicy maja natomiast niespodziankę z Okazji Dnia Dziecka, Pani Iwona Kurenda zabiera je do term w Mszczonowie.Dobiega końca kolejny dzień warsztatów. Urzeka iluminacja radziejowickiego pałacu.
autor: Leszek Laszczak
Dzień IV / 31 czerwca - niedziela/
There is no image or category is unpublished or not authorized
Dzisiaj dzień poszukiwania artystycznych inspiracji podczas wizyty w stolicy. Do Warszawy ruszamy po śniadaniu. Słoneczna pogoda nadal jest naszym sprzymierzeńcem. Rozpoczynamy od zwiedzania miejsca bliskiego nie tylko nam - weteranom, Grobu Nieznanego Żołnierza. Zmiana warty budzi żywe zainteresowanie a nawet podziw dla wyszkolenia żołnierzy Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. Potem spacer Krakowskim Przedmieściem, rzut oka na Plac Teatralny i przejście do Katedry Polowej Wojska
Polskiego, okraszane opowieściami Pani Przewodnik. Szczególnie duże wrażenie robi kaplica Katyńska, z tablicami na których wyryto nazwiska żołnierzy, których wymordowano tylko dlatego, ze nosili polski mundur.
Dalsze zwiedzanie kontynuujemy od strony Nowego Miasta, przez Barbakan, rynek staromiejski z Syrenką - herbem Warszawy aż na dziedziniec Zamku Królewskiego. Wisienką na torcie jest indywidualne zwiedzanie Zamku Królewskiego z elektronicznym przewodnikiem. Kolejne okazje do zdjęć pod czujnym okiem Pana Pawła Bownika. Duże wrażenie robią m.in. ekspozycja obrazów, sala tronowa i tematyczna wystawa poświęcona dziejom Orderu Św. Stanisława. Potem spacer Krakowskim Przedmieściem na obiad. Nasza
historia na każdym kroku a troszkę ciążące nogi przypominają o pokonanych kilometrach. Na szczęście popołudniu dla każdego coś najodpowiedniejszego podczas czasu wolnego. Większość "warsztatowców" wybiera Łazienki Królewskie, w których pod Pomnikiem Chopina trwa akurat koncert Marii Gabryś, laureatki wielu polskich i zagranicznych konkursów chopinowskich. Najmłodsi uczestnicy świetnie odnajdują się w atrakcjach festynu z okazji Dnia Dziecka w ogrodach Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Kilka
osób pozostało w centrum , m.in. aby spojrzeć na Warszawę z góry, czyli tarasu Pałacu Kultury i Nauki.
Po kolacji powrót do Radziejowic na zasłużony odpoczynek. Kończy się dzień pełen wrażeń. Uśmiechy na nieco zmęczonych twarzach mówią "warto było".
autor: Leszek Laszczak
Dzień III /30 maja, sobota/
There is no image or category is unpublished or not authorized
Praca wre. Na zajęciach fotograficznych dominują informacje o kompozycji obrazu. omawiane są właściwości aparatów fotograficznych, przesłony i różne "tricki" oraz zasady wykonywania dobrych zdjęć. Teorię uzupełniają praktyczne zajęcia w terenie ilustrujące wcześniej omówione zasady. Grupa malarska już na "głębokiej wodzie. Trwa gruntowanie pierwszych płócien a akwarele coraz częściej zastępują farby akrylowe. Pan Andrzej Lasek, podobnie jak uczestnicy ma głowę pełna pomysłów. Cierpliwie
tłumaczy, ukierunkowuje i pomaga. Trochę obawiał się o pogodę. Na szczęście jest ciepło i jedynie czasami pochmurnie. Deszcz przychodzi dopiero późnym popołudniem, gdy zajęcia praktycznie dobiegły końca. Trwają konsultacje indywidualne. Dokonywane są oceny poszczególnych prac fotograficznych i malarskich. Pan Michał Matejko wykonał pierwsze zdjęcia, stanowiące osobiste "wizytówki" uczestników warsztatów. Podczas spotkań z najmłodszymi uczestnikami w ramach konsultacji
pedagogiczno-psychologicznych potwierdza się, ze na warsztaty trafiło wiele ciekawych osobowości a dzieci posiadają niezwykle silne więzi ze swoimi rodzicami w mundurach i bardzo przeżywają misyjne rozstania. Pogodny i ciepły wieczór to znakomita okazja do podsumowań pierwszych dni warsztatów i koleżeńskich spotkań. Podczas kolacji Pan Paweł Bownik komentuje krótko, " Dobry wstęp do dobrych zdjęć".
Dzień II /29 maja, piątek/
There is no image or category is unpublished or not authorized
Radziejowice powitały uczestników porannym słońcem i śpiewem wszechobecnych ptaków. Po śniadaniu zwiedzanie pałacowej galerii malarstwa Józefa Chełmońskiego. Pani Agnieszka Banasikowska, dobry duch warsztatów i przedstawiciel gospodarza ze znawstwem opowiadała o pałacu, jego wystroju. Szczególne zainteresowanie u Pań wzbudziła opowieść o lustrze, którego rama została przepięknie ozdobiona porcelaną miśnieńską, a w którym podobno "zawsze świetnie się wygląda" Jak się okazało "wyszczupla". Pan
Andrzej Lasek wykładowca grupy malarskiej i znawca Józefa Chełmońskiego z ogromna pasją przybliżał postać i twórczość wielkiego malarza. Obalał stereotypy myślenia o jego dorobku. Józef Chełmoński z tej opowieści okazał się być zarówno wielkim malarzem jak i człowiekiem, którego życie jak i każdego z nas obfitowało w chwile wzlotów i upadków. W rozpaczy po nieudanym małżeństwie nakazał zaorać drogę, którą przyjechała żona, równocześnie dzielnie "matkował córkom, owocom ich związku.
Rozpoczęcie zajęć programowych poprzedziło przedstawienie się uczestników i kadry. Leszek Laszczak, kierownik warsztatów przedstawił tez sprawy organizacyjne. Złożono również życzenia wszystkim weteranom z okazji ich święta.
Pierwszy dzień zajęć warsztatowych okazał się być bardzo intensywny. Grupie fotograficznej Pan Paweł Budnik, znakomity fotografik z Akademii Fotografii w Warszawie przedstawił fotograficzne ABC. Po czym uczestnicy wykonywali pierwsze pierwsze zdjęcia, zgodnie z założeniami warsztatów poszukując natchnienia na terenie Domu Pracy Twórczej.
Pan Andrzej Lasek zapoznał uczestników warsztatów z grupy malarskiej z podstawami technik malarskich, szybko przechodząc do praktycznych ćwiczeń z akwareli. Popołudniu przyszedł czas na pierwsze konsultacje indywidualne i dalsze ćwiczenia. Wszyscy wykładowcy byli zgodni, ze choć na ogół uczestnicy są "nieco surowi", to wielkim atutem jest chęć nauczenia się i rozwijania swoich pasji. Pierwszych kilku uczestników wzięło tego dnia również w konsultacjach psychologicznych, prowadzonych przez
Panią Beatę Pępkowską, posiadającą bardzo duży dorobek fachowy, w tym w zakresie wsparcia weteranów.
autor: Leszek Laszczak
Dzień I /28 maja czwartek/
There is no image or category is unpublished or not authorized
Rozpoczyna się. Uczestnicy z całej Polski, niekiedy tzw. zielonych garnizonów i ciekawość jak będzie.
Dom Pracy Twórczej w Radziejowicach okazuje się być miejscem niezwykle malowniczym i przyjaznym. Na każdym kroku czuje się tu polskie kulturalne dziedzictwo. Do tego wiosenna rozkwitająca przyroda. Niepewność na niekiedy zmęczonych podróżą twarzach zamienia się w zadowolenie po dotarciu do pokojów.
Nikt nie narzeka a większość uczestników zostaje zakwaterowana w uroczym dworku modrzewiowym. Tym samym, który w 1929 roku, na czas pierwszej w historii ekranizacji Pana Tadeusza stał się słynnym Soplicowem. Najważniejszym wydarzeniem dnia jest uroczyste rozpoczęcie, z udziałem organizatora , tj. przedstawicieli władz fundacji "Nikt nie zostaje", oraz instytucji państwowych, mecenasów i sponsorów warsztatów. Dopisali też dziennikarze. Bez zbędnego patosu i ciepło Przewodnicząca Rady Fundacji, pomysłodawca warsztatów, Pani poseł Jadwiga Zakrzewska dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do ich organizacji, szczególnie serdecznie zwracając do weteranów i członków ich rodzin, którzy będą pracowali w grupie fotograficznej i malarskiej.
Wystąpienie Dyrektora Generalnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego podkreśla walory projektu, które zdecydowały o jego wsparciu i życzy, aby warsztaty spełniły oczekiwania uczestników. Wystąpienie Pani Beaty Biały, Dyrektora Departamentu Komunikacji Społecznej podkreśla także wagę spraw weteranów i związane z tym wysiłki Ministerstwa.
Pogodna atmosferę rozpoczęcia warsztatów, w przeddzień Dnia Weterana buduje również świetny występ Zespołu Estradowego Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. W repertuarze wersje instrumentalne znanych polskich i zagranicznych utworów, m.in. "Pod Papugami" i "Besame Mucho". Na twarzach uczestników warsztatów, poza zmęczeniem podrożą podczas wspólnej kolacji miejsce niepewności coraz częściej zastępuje uśmiech.
autor: Leszek Laszczak