2019.10.07 Dzień Czwarty
Uczestnicy Warsztatów znów wstali w doskonałych humorach, a to za sprawą bezchmurnego, błękitnego nieba. Ciepłe promienie słoneczne otulające Pałac i inne obiekty Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach, sprzyjały pracy w terenie.
Fotografowie, po pospiesznym spożyciu śniadania, natychmiast ruszyli w plener. Niemal na każdym kroku znajdując obiekty warte utrwalenia. Znów wykonali po kilkadziesiąt zdjęć. Niemal
każde lepsze od poprzedniego. W tej sytuacji zaczęły się rodzić dylematy, które dwa zdjęcia wybrać jako najlepsze do ostatecznej prezentacji. Po obiedzie dalej utrzymywała się piękna słoneczna pogoda. Jednak słońce świeciło zbyt mocno, co nie sprzyjało wykonywaniu artystycznych fotografii. Dlatego czekając na tzw. „Złotą godzinę” (między 17.00 a 17.30) fotografowie poprawiali swoje prace w Photoshopie.
Piękny słoneczny dzień zmobilizował również „malarzy” do wytężonej pracy, którzy po okiem pani instruktor „dopracowywali” swoje pierwsze obrazy i wnosili kolejne elementy na nowe prace. Na obrazach pojawiły się pełne gamy barw, przedstawiające piękną polską jesień na Mazowszu. Sztuka nie lubi pośpiechu, jednak wszyscy w grupie malarskiej zdają sobie sprawę z tego, że już pojutrze ma się odbyć uroczystość zamknięcia warsztatów, której będzie towarzyszyła wystawa prac. To z kolei mobilizuje ich do bardziej wytężonej pracy.
Po kolacji uczestnicy i kadra Warsztatów spotkali się przy ognisku, gdzie wspomnieniom z misji, żartom i śmiechom nie było końca.